GKS Brenewia Wijewo - strona nieoficjalna

Mecz od początku do napór drużyny Promienia, w 1 minucie zawodnik gospodarzy przegrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem Brenewii, po rzucie rożnym zawodnik uderza w dalsze okienko bramki gości na szczęście Damian Walkowiak popisał się dobra interwencja. Po mocnym początku mecz się trochę uspokoił, Promien oddał dwa groźne strzały ale dobrze broni bramkarz Brenewii. Nasz zespół miał sytuacje sam na sam, Zalisz jednak przegrał ten pojedynek, po chwili znowu Zalisz po indywidualnej akcji mógł strzelac ale nie potrzebnie podwał. Gospodarze mieli jeszcze jedna sytuacje sam na sam, ale znowu góra okazał się bramkarz gości. W ostatniej minucie Rimke miał doskonałą okazje, ale nie potrzebnie uderzał bez przyjęcia, do przerwy mamy 0:0. Druga polowe od mocnego uderzenia na bramkę zaczoł Promień, ale  bramkarz Brenewii znowu był na posterunku.  Brenewia do 60 minuty kiedy maiała siły walczyła, starała się utrzymać przy piłce odgryzać kontrami, ale z każdą minutą brakowało sił do tego 2 kontuzje ( Zbierski i M. Ratajczak) ostatnie 15 min wygladało jak gra szkolna, Brenewia  ustawiła autobus w bramce a gospodarze prawda jest taka ze nie potrafili sobie stworzyć sytuacji. Mecz kończy się wynikiem 0:0.

Kilka słów od trenera Brenewii:

Pojechaliśmy praktycznie na mecz w 11. Można powiedzieć ze na ścięcie, ale chłopacy pokazali ze maja charakter. W końcówce brakowało sił, graliśmy praktycznie w 9 w obronie ograniczając się do wybijania piłki do przodu na oślep, czasem tak trzeba najważniejsze ze udało się urwać ten punkt z którego jeśtesmy bardzo zadowoleni. Dzięki Przemek Kasperski i Szymon Kokornaczyc ze z nami pojechaliście z nami,  bo bez was kończyli byśmy mecz w 9.

• Komentarzy [5]
• czytano: [651]
• DO